Felietony

Rzeka podziemna

Wiadomość, że naukowcy szykują się do odkopania na Żoliborzu rzeki Drny, płynącej niegdyś przez Warszawę, zelektryzowała mnie i od kilku tygodni nie przestaję o niej myśleć. Rzeka przecinała między innymi plac Inwalidów, zapewne też obecną posesję przedwojennej kamienicy, w której od dwudziestu lat mieszkam. Nawiedzający mnie czasami we śnie obraz, że z okien swojego mieszkania na parterze łowię ryby, przestaje być oto fantastycznym urojeniem.

Zbigniew Mentzel

10.04.2022

Ilustracja: Aleksandra Ołdak

O rzece Drnie wpadającej do Wisły słyszałem od dawna i żeby dowiedzieć się o niej jak najwięcej, dokonałem solidnej kwerendy w bibliotekach i antykwariatach. Historycy odnotowują, że Drna (dawniej Drzasna lub Drzęsna) płynęła przez Warszawę już za panowania Kazimierza Wielkiego, a czterysta lat później, kiedy tron polski objął August III Sas, nadal toczyła swoje wody, może tylko bardziej leniwie. Jej przebieg daje się odtworzyć na podstawie starych map, grafik, planów, pocztówek. Wiele z nich pokazano niedawno w Muzeum Woli na ciekawej wystawie „Niech płyną! Inne rzeki Warszawy”, którą można oglądać do końca maja.

Źródła Drny znajdowały się na terenie kilku stawów leżących na granicy wsi Wielka Wola i Powązek (stąd nazwa dzisiejszej ulicy Stawki), a jej końcowy fragment można do dzisiaj zobaczyć we fragmentach fosy otaczającej Cytadelę. Nad porosłymi dębowym lasem brzegami rzeki budowano młyny, folusze, browary i garbarnie. Za ostatniego króla Rzeczypospolitej, Stanisława Augusta, koryto Drny zostało zasypane i w jego miejscu wybudowano kanał odprowadzający nieczystości. Zaprojektował go wybitny inżynier Ludwik Metzel. Nazwisko miał podobne do mojego, niemal identyczne, toteż czasami zdarza mi się o nim myśleć jak o kimś z rodziny – dalekim, odnalezionym niespodziewanie krewnym.

Metzel (albo Metzell), według powszechnej opinii naturalny syn generała artylerii koronnej, starosty warszawskiego Alojzego F. Brühla, pochowany został w katakumbach na Powązkach. Jego ciekawy biogram znaleźć można w książce Stanisława Szenica o tej nekropolii. Jako szef inżynierów komunikacji wodnych i lądowych przy Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych był on człowiekiem wielce zasłużonym dla rozdartego zaborami kraju. Budował drogi, mosty, kanały, a urządzona przezeń w dobrach Szczęsnego Potockiego (obecnie na terenie Ukrainy) Zofiówka – olśniewający park z mnóstwem wodotrysków, grobli, kaskad – uchodziła za ósmy cud świata. W roku 1822 Metzel wpadł na pomysł, aby obok pomnika Kopernika na Krakowskim Przedmieściu powstało urządzenie, z którego „woda przez rury pod znaczniejszymi ulicami przechodzić miała do kilkunastu fontann po różnych przestrzeniach miasta wystawionych dla ochłody w letniej porze i uprzyjemnienia powietrza do przechadzek”. Wizjonerski pomysł nie doczekał się, niestety, realizacji. Utarczki z niekompetentnymi w tej sprawie urzędnikami doprowadzały pomysłodawcę do wybuchów niepohamowanej furii.

Pani Monice Sysiak z Uniwersytetu Warszawskiego, która jako hydrobiolog jest obecnie najgorętszą orędowniczką odkopania podziemnej rzeki Drny, życzę, aby projekt ten właściwym urzędom nie wydał się zbyt śmiały do urzeczywistnienia. Przy okazji polecam jej uwadze onegdajsze pomysły „szalonego inżyniera” Metzla, służące dobrej sprawie. Nasze miasto, podobnie jak my, powinno się dla zdrowia jak najwięcej nawadniać.

Zbigniew Mentzel

Czytaj Więcej

Z_ziemi_mlekiem_i_miodem
Z ziemi mlekiem i miodem płynącej do Polski
Wielkimi krokami zbliża się 19. już edycja Festiwalu Warszawa Singera. W tym roku po raz...
DADD0FF1-1239-42D0-A3D2-5C01774B8447
If I were a Piekarnia in Warsaw
Ciekawe, czy jako dziecko Jurek umiał grać w chowanego. W końcu jego dzieciństwo nie trwało...
590_9983
Grać w chowanego ze śmiercią. "Kryjówki" Natalii Romik
Ciekawe, czy jako dziecko Jurek umiał grać w chowanego. W końcu jego dzieciństwo nie trwało...
matkapolka_1
Matka Polka też człowiek – czyli o tym, że macierzyństwem można być zmęczonym
Są takie dni, kiedy chowam się pod kołdrę, gaszę światło i po prostu płaczę. Mam wtedy ochotę...
Chagall_MNW_fot_Bartosz_Bajerski_Muzeum_Narodowe_w_Warszawie_03
Mit ale zibn finger. Powrót Marca Chagalla do Polski
Wskrzeszony w powieści amerykańskiej pisarki Dary Horn i zapytany o sens swojego dzieła...
PROM_V2
Lato w Promie
Wiosna… Wciąż jeszcze wiosna. Ale już niebawem Ziemia maksymalnie wychyli się w kierunku...
Czlowiek_antykwariat_V2
Rzeka podziemna
Wiadomość, że naukowcy szykują się do odkopania na Żoliborzu rzeki Drny, płynącej niegdyś...
granica
Gdzie jest granica pomocy?
24 lutego, godzina 8.30. Dzwoni budzik. Kolejny zwykły dzień. Wstaję z łóżka, włączam czajnik...