Korrespondencje
O pierwszym wydaniu słów kilka.
Wiktor Jasionowski, Bogna Kietlińska
3.11.2021
Ilustracja: Aleksandra Ołdak
Powrót do jednego z najstarszych tytułów w historii Polski, powstałego w 1792 roku, to wyznacznik kierunku naszego myślenia – szacunku do tradycji i dziedzictwa. Dlatego też w dobie cyfryzacji proponujemy renesans papieru, ale w ekologicznej odsłonie – z odzysku. W tę klasyczną formę wlewamy jednak nową treść, tworzoną przez autorów, którym zależy na pisaniu w sposób rzetelny i opiniotwórczy.
Żeby znaleźć wydanie papierowe, trzeba się nieco natrudzić. Nie chcemy bowiem, aby gazeta ta była rozdawana wszędzie i tym samym zaśmiecała przestrzeń – chcemy, by trafiała do specjalnie wyselekcjonowanych miejsc, w których słowa chłonie się z przyjemnością: kawiarni, czytelni, osiedlowych klubów i miejsc aktywności lokalnej.
Do redakcji zaprosiliśmy osoby młode, które obserwując codzienne życie Warszawy, wyłapują ważne z ich punktu widzenia wątki. Nie oznacza to jednak patrzenia wyłącznie na to, co nowe. Oprócz przedstawiania współczesnych miejskich trendów chcemy także informować o tradycjach Warszawy i poszukiwać połączeń pomiędzy historią a nowoczesnością, przybliżać bieżące problemy dużego miasta, przyglądać się przejawom wspólnotowości, poruszać kwestie ekologii, kultury, a także edukacji seksualnej i stylu życia. Chcemy wsłuchać się w głos mieszkańców Warszawy i okolic, aby opisywać ważne dla nich sprawy – również te z kraju i zagranicy.
„Korresponenta” planujemy wydawać raz na miesiąc w dwóch postaciach – papierowej i elektronicznej, do których dostęp będzie darmowy. Dzięki tym dwóch formom każda osoba zainteresowana naszym tytułem będzie mogła wybrać, która wersja bardziej jej odpowiada. My zachęcamy do papieru – po pierwsze nie podlega on żadnych algorytmom, co pozwala Czytelnikom zachować pełną anonimowość, a po drugie można go „podać dalej”. W kolejnych wydaniach chcemy także dzielić się z Wami różnymi pomysłami na wykorzystanie papieru po zakończeniu lektury.
Pomysł na wydanie tego typu gazety kiełkował w naszych głowach już od dawna, jednak jego realizację przerwała pandemia. I choć nadal się z nią mierzymy, uznaliśmy, że lepszego momentu nie będzie. Dlatego też właśnie teraz, w listopadzie 2021 roku, oddajemy w ręce Czytelników pierwszy numer „Korrespondenta”.