Obywatelskość

Metafory w polityce – między estetyką a groźną bronią

Metafory znamy głównie z nauki szkolnej. Z czasów, kiedy niejednokrotnie głowiliśmy się nad tym, „co podmiot liryczny miał na myśli”. Metafory występują jednak nie tylko w wierszach, a ich szczególnie intensywną obecność można odnotować w języku polityki. Dlaczego są tak lubiane przez przedstawicieli tego świata? Na ile mogą im pomóc w realizacji założonych celów? A co takiego mogą nam powiedzieć o samych politykach?

Anna Suska

3.08.2022

Ilustracja: Aleksandra Ołdak

Kunszt zamknięty w słowach

Metafora jest uznawana za jeden z najbardziej kunsztownych środków stylistycznych, lecz jednocześnie nastręczających sporych trudności w stosowaniu. Wymaga od osoby, która się nią posługuje, dużej sprawności językowej, erudycji i wyobraźni.

Znaczenie metafory ujawnia się najpełniej wtedy, gdy znajduje się ona w określonym kontekście, np. jest częścią większego przemówienia czy wiersza. Sama też może być nośnikiem znaczenia, jednak należy podkreślić, że dzieje się to o wiele rzadziej i dotyczy przede wszystkim metafor potocznych, które opierają się na pojęciach dobrze znanych w danej kulturze i zakorzenionych w powszechnym doświadczeniu, a dodatkowo są mocno sprzęgnięte ze stereotypami. Odbiorca metafory potocznej może zatem bardzo szybko i bez zbędnego wysiłku wytworzyć jej sens przenośny, zgodnie z intencjami nadawcy wypowiedzi. Zupełnie inaczej jest w przypadku metafor poetyckich, w których intencją twórcy jest uatrakcyjnienie języka i skłonienie odbiorcy do przemyśleń oraz własnych poszukiwań.

Metafory w dużej mierze ożywiają i zwiększają atrakcyjność tekstu. Są to tzw. „funkcje wewnąterztekstowe”, które odnoszą się do struktury danego tekstu i harmonijnego połączenia wszystkich słów oraz zastosowanych środków stylistycznych. Z punktu widzenia języka polityki o wiele ciekawsze są tzw. „funkcje zewnątrztekstowe” metafor, które umieszczają daną wypowiedź w szerszym kontekście kulturowym, politycznym i społecznym – w nim są też rozumiane i za ich pomocą interpretowane. Tak postrzegane metafory mogą też wiele powiedzieć odbiorcom na temat systemu wartości osoby mówiącej czy stworzyć swoisty model jej dyskursu – zaprezentować świat widziany jej oczami.

 

Po co stosować metafory w polityce?

Polityk używający w swoich wypowiedziach metafor dokonuje autoprezentacji, która ma na celu wywołanie u jego odbiorców wrażenia wysokich kompetencji językowych. Przekłada się to na chęć przekonania innych o byciu osobą wykształconą, obytą i godną zaufania, a zatem w każdym możliwym aspekcie wizerunku – pozytywną. Język zmienia się w tym przypadku w środek autoprezentacji, który ma wykreować pozytywny obraz mówiącego, umieścić go w gronie elity intelektualnej i wpłynąć na postrzeganie władzy jako takiej: dbającej o szczególne relacje z wyborcami, przekonanej o jej umiejętnościach interpretacyjnych i troszczącej się o atrakcyjny w odbiorze przekaz.

Inną ciekawą funkcją zewnątrztekstową metafor w przypadku języka polityki jest sakralizowanie dyskursu. Wiąże się ona z rytualnym podejściem do języka oraz różnych wydarzeń w przestrzeni społeczno-politycznej. Rytualizacja dyskursu ma na celu wskazywanie określonego porządku społecznego, do którego państwo i jego obywatele powinni aspirować. Towarzyszą jej określone ceremoniały, ściśle rozpisane role i scenariusz, który daje wiedzę, kto, co, kiedy, w jakim celu i w jaki sposób powinien uczynić, aby osiągnąć pożądany skutek i stworzyć atmosferę doniosłości. Każda ceremonia i każdy rytuał są pełne symboli i charakteryzują się zestandaryzowaniem zachowań oraz przewidywalnością, co dodatnio wpływa  na ich stopniowe zakorzenianie w przestrzeni symbolicznej danego państwa i społeczeństwa. Sakralizacja języka i rytualizacja polityki są szczególnie ważne w przypadku systemów autorytarnych i totalitarnych, gdzie symbole i ceremoniały odgrywają znaczące role w podtrzymaniu zbiorowej akceptacji dla ich funkcjonowania oraz stwarzania wrażenia dobrobytu i niczym niezakłócanego porządku.

Metafora może także łatwo wskazać wroga, co więcej – taki wróg lepiej i szybciej zapadnie odbiorcom w pamięć. W języku zawiera się dyskursywny obraz postrzeganej przez nas rzeczywistości. Politycy niezwykle skutecznie wykorzystują fakt, że człowiek najłatwiej zapamiętuje i przyswaja obrazy oraz krótkie schematy myślowe. Na takich schematach opierają się metafory, które mają służyć kategoryzacji społecznej mającej za zadanie uproszczenie skomplikowanych informacji docierających do odbiorcy. Dzięki kategoryzacji społecznej w głowie konkretnej jednostki powstają całe zestawy cech reprezentatywnych dla określonych grup, które następnie sprawiają, że „szufladkuje” ona bodźce dostarczane jej przez otoczenie. Kiedy spotka osobę, która spełnia którąś z cech z zestawu (lub też kilka), przyporządkowuje ją automatycznie do tej „szufladki”. Najczęściej mówi się w takiej sytuacji o zjawisku „przeklejenia komuś łatki” bądź też „etykietki” z powodu rozpoznania w niej cechy, która współgra z jakąś grupą społeczną. Tej „zaszufladkowanej” osobie zostaną także mimowolnie przypisane pozostałe cechy konkretnej zbiorowości, nawet jeśli nie wystąpiły one w danej chwili.

 

Ulubione rodzaje metafor wśród polityków

Zauważyłam już dawno, że politycy ciągle z czymś walczą. Co więcej – lubią o tej walce bardzo dużo mówić. Raz przeciwnikiem jest inflacja, innym razem wirus wywołujący światową pandemię, jeszcze innym bliżej nieokreśleni wrogowie albo wręcz określeni i najczęściej irracjonalni. Ta ciągła walka wskazuje nam pierwszy rodzaj metafor, który szczególnie upodobali sobie politycy – metafory mające swoje źródło w języku militarnym. Charakterystyczne wyrazy i wyrażenia, które można wyróżnić w tym wypadku, to np.: „zimna wojna”, „wojna na górze”, „porażka w walce”, „triumf”, czy „zwycięstwo nad”. Metafory o charakterze militarnym umożliwiają nadawcom wypowiedzi szereg możliwości w zakresie komunikowania sytuacji trudnych, niecodziennych, wymagających nadzwyczajnych decyzji i zachowań. Pozwalają podkreślić, że stawka, o którą toczy się gra, jest wysoka, a siły po obu stronach nierówne.

Metaforami o szczególnym ładunku ekspresyjnym są te mające swoją inspirację w przyrodzie i żywiołach, jak np. „dolina łez”, „okres burz”, „huragany historii”, „ocean potrzeb” albo „historyczna rzeka”. Zwracają na siebie szczególną uwagę odbiorców, dlatego że odwołują się one do dynamicznych, często niszczycielskich zjawisk, znanych im z życiowych doświadczeń, które mają bardzo wysoki potencjał oddziaływania na wyobraźnię.

Niezwykle często w języku polityki można zauważyć metaforę „polskiego domu”, która z jednej strony w niezwykle barwny sposób opisuje wszystkich mieszkańców Polski, ale również stanowi podstawę innych metaforycznych rozważań i dalszych refleksji. Metafora „domu” pociąga za sobą metaforę „rodziny”, która ma podkreślać bliskość tożsamościową Polaków oraz ich jedność narodową. Niejednokrotnie  jest ona stosowana w przypadkach zjednoczenia, zintensyfikowanej współpracy rodaków w odpowiedzi na określone, pilne potrzeby. Przy okazji tej metafory politycy często sytuują się wśród pełnoprawnych i równych sobie członków rodziny, starają się ukryć to, że na co dzień zajmują pozycję władzy i chcą udowodnić społeczeństwu, że niczym nie różnią się od zwykłych ludzi. Czasami chodzi też niestety o przypisanie sobie zasług, których autorami są tacy właśnie zwykli ludzie organizujący samopomoc, mobilizujący otoczenie, wpływający na kształt rzeczywistości wokół nich.

 

Broń w okrągłych słowach

Metafora może nas zaskakiwać, wzruszać, zaciekawiać, irytować, wzbudzać skojarzenia i chęć przemyślenia jej znaczenia. Na pewno nie zostawi nas obojętnymi. O metaforach można wiele mówić, a ludzie, którzy je stosują mogą poczuć się poetami dnia codziennego. Należy jednak zawsze mieć na uwadze to, że nie wszystko, co ładnie wygląda, jest niegroźne i nie wyrządza szkody. Metafora może nam wskazać, kogo mamy popierać, a kogo nienawidzić, kto podaje się za naszego przyjaciela i jakiego ma wroga. Z tego względu metafory obecne w świecie polityki warto analizować więcej niż raz, aby zauważyć powtarzające się schematy i nie pozwolić w sobie wyplenić umiejętności krytycznego myślenia.

Czytaj Więcej

METAFORA
Metafory w polityce – między estetyką a groźną bronią
Metafory znamy głównie z nauki szkolnej. Z czasów, kiedy niejednokrotnie głowiliśmy się...
Wakacje_czas_na_plażę_V3
Wakacje. Czas na plażę!
Wiosna już uraczyła nas pierwszymi w tym roku ciepłymi nocami, wkrótce oficjalnie nastanie...
286352713_730388638407832_8768600748769350848_n
Na bezdrożach dawnych Zakładów Mechanicznych w Ursusie
Na południowo-zachodnim krańcu stolicy, w maleńkim Ursusie, na terenach byłych Zakładów...
3_wladza
Wielość władz racją stanu
Już liberalni konserwatyści, pokroju Johna Locke’a, dostrzegali konieczność podziału władzy...
285936264_1047198855893978_3096856249282718170_n
Otwarcie sezonu w Dzielnicy Wisła
Otwarcie sezonu letniego nad Wisłą nastąpiło w weekend 21–22 maja. W tym roku wydarzenie...
14_Wójcik
„Szarości” powojennego podziemia
Instrumentalizacja mitu Żołnierzy Wyklętych w połączeniu z wysoką temperaturą sporu politycznego...
podziekowanie
W podziękowaniu za konstytucję
W Polsce dość powszechne jest zawłaszczanie symboli przez różne grupy życia publicznego,...
wójcik_2
Plebiscyt straconych złudzeń. Referendum ‘46
Ustalenia jałtańskie przypieczętowując los Ziem Wschodnich RP, jednocześnie zobowiązywały...