Wakacje. Czas na plażę!

Wiosna już uraczyła nas pierwszymi w tym roku ciepłymi nocami, wkrótce oficjalnie nastanie lato, a wraz z ucichnięciem dzwonków szkolnych zaczną się długo wyczekiwane wakacje. A jeśli wakacje, to i plażowanie. Czy plaże mogą się stać symbolem wypoczynku w Warszawie?

W podziękowaniu za konstytucję

W Polsce dość powszechne jest zawłaszczanie symboli przez różne grupy życia publicznego, używające ich w celu realizacji swojej polityki. Jednym z takich symboli jest wotum wdzięczności za uchwalenie Konstytucji 3 maja 1791 roku przez Sejm Czteroletni, czyli świątynia, która pierwotnie wcale nie miała być Świątynią Opatrzności Bożej.

Czy Warszawa jest kobietą?

Mogłoby się wydawać, że nie ulega wątpliwości, że nasza stolica jest kobietą. Historia i statystyki pokazują jednak, że sprawa nie jest taka oczywista. Nawet Warszawska Syrenka nie uchroni nas od wątpliwości, gdyż sama kiedyś mogła być mężczyzną. Z okazji Dnia Kobiet przyjrzymy się kobiecości Warszawy.

Zimowe igrzyska olimpijskie daleko od Warszawy

Luty 2022 r. to miesiąc zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie, jednak nie wszyscy warszawscy miłośnicy (czynnej) zimowej rywalizacji sportowej wybierają się do Pekinu. Niektórzy bojkotują igrzyska, a zdecydowana większość nie zdobyła wymaganego minimum kwalifikacyjnego. Gdzie zatem można było szlifować zimową formę w Warszawie? I gdzie będzie można to zrobić, myśląc o wyjeździe do Włoch w 2026 r.?

Śmieci po warszawsku

Przełom roku zawsze obfituje w nadprodukcję śmieci, a jednym z tematów, który rozgrzewał warszawską społeczność w minionym roku, były opłaty za zagospodarowanie odpadów. Biorąc pod uwagę, że w styczniu obchodzimy pewną rocznicę związaną z warszawskimi śmieciami, warto napisać o nich kilka słów.

Przed czym chronią nas mury

Polski parlament przegłosował ustawę w sprawie budowy muru na granicy z Białorusią. W tym czasie warto przypomnieć, że także Warszawa miała swoje mury, a niektórzy jej mieszkańcy stali się uchodźcami we własnym mieście.

Mazurki wykonywane na miejscu

Ostateczna odpowiedź na to pytanie okazała się dla mnie pewnym zaskoczeniem, ale po spędzeniu ponad 120 godzin w sali koncertowej mogę z czystym sumieniem odpowiedzieć, że warto tam być.